Kogo z nas nie interesuje sława? A kto z nas nie chciały
łatwo i dużo zarabiać? Na te pytania odpowiedź jest chyba jednoznaczna (a
przynajmniej w większości). Jesse O’Rourke z książki Nicoli Kraus i Emmy McLaughlin pt. „Realisty Show” była szarą myszką
uczącą się w Hampton High, a po szkole pracującą w cukierni. Nigdy nie
należała do osób bogatych – jej ojciec był kucharzem, a matka sprzątała domy
bogaczy – jednak jej sytuacja zmieniła się, zaskakując tym, samą bohaterkę.
W życiu
wszystko się może zdarzyć. Przekonała się o tym 18-letnia Jesse, która wiodła
spokojne i zwyczajne życie. Wszystko się zmieniło, kiedy do jej szkoły zawitała
ekipa telewizyjna z pomysłem nakręcenia reality show dokumentującym życie
nastolatków. Wielkim zaskoczeniem dla głównej bohaterki było to, że to ona (tak
właśnie ONA) została wybrana do głównej obsady serialu. Zachętą była wielka
sława i duże pieniądze. Niestety, nie wszystko poszło tak kolorowo, bowiem
dziewczyna musi zacząć pracować z osobami, z którymi dotąd nigdy nie spędzała
czasu, a jej najlepsza przyjaciółka nie dostała roli, którą tak bardzo chciała.
Czy to sprawi, że ich przyjaźń się rozpadnie? No ale jest też Drew, którego
nasza bohaterka darzy uczuciem. Jak potoczą się losy nastolatków z Prawdziwego Hampton Beach?
Książka
napisana jest dość lekko, czyta się ją bardzo szybko. Niestety niektóre dialogi
są zbyt banalne, a zachowanie bohaterów dziecinne, nie przypominają oni osób
pełnoletnich a dzieci w okresie dojrzewania. Bohaterowie (mimo wspomnianej
wady) są bardzo realistyczni. Mimo małej przewidywalności, „Reality Show” jest
ciekawą opowieścią, która pozwala nam poznać show-biznes od kulis.
„Reality Show”
to historia mówiąca nam, że życie w blasku fleszy nie jest wcale takie
kolorowe, jak się wszystkim wydaje. Pieniądze czy fani to tylko mały bonus,
który zyskuje się za ciężką pracę, plotki, rozbite przyjaźnie.
Moim zdaniem
książka jest warta przeczytania i bardzo wciągająca, jednak nie należy do
najlepszych.
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :D
Bardzo mi miło, że odwiedzasz mojego bloga.
Zachęcam do komentowania.
Pamiętaj o zachowaniu pełnej kultury!
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz.
Pozdrawiam!