poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Katharine Marsh pt. „Nocny Włóczęga”

Zdanie na temat tego, czy świat duchów istnieje naprawdę, jest podzielone. Nie mniej jednak temat ten często wykorzystywany jest przez pisarzy. Jeżeli interesują nas te klimaty, to warto zapoznać się z książką Katharine Marsh pt. „Nocny Włóczęga”, która prezentuje bardzo dobre połączenie świata duchów z mitologią.

Po tym jak 14-letni Jack przeżywa wypadek samochodowy, zaczyna widzieć duchy. W ten sposób poznaje Euri, z którą schodzi do podziemnego świata  Nowego Jorku. W ten sposób dostaje szansę odnalezienia matki, która zmarła przed 8 laty. W czasie swojego pobytu wśród zmarłych, chłopak musi uciekać przed strażnikami, co raz bardziej przywiązuje się do Euri oraz poznaje prawdę o tym, jak jego ojciec poznał matkę. Jack próbuje też znaleźć odpowiedź na pytanie: W jaki sposób można wydostać zmarłego z podziemi, tak jak to próbował zrobić Orfeusz? Czy tym razem ta historia się powiedzie?




„Nocny Włóczęga” to bardzo fajna historyjka o chłopcu i jego zdolności do widzenia duchów. To też ciekawa opowieść o przyjaźni, błędach, których nie można naprawić i wartości ludzkiego życia. Autorka w dosyć ciekawy sposób połączyła podziemny świat duchów z mitem o Orfeuszu i Eurydyce, dzięki czemu nasza ciekawość co do tego, czy książka skończy się w ten sam sposób co mit, jest z każdym rozdziałem co raz bardziej podsycana. 
Moją uwagę w tym utworze skradła Euri, a nie główny bohater. Jest ona bardzo tajemniczą dziewczynką i początkowo nic o niej nie wiemy oraz o tym jak umarła. Można jednak zauważyć, że gdyby tylko mogła, przeżyłaby swoje życie od nowa.
  Moim zdaniem plusem są też stosunkowo krótkie rozdziały i prosty język. Wadą jest to, że „Nocny Włóczęga” jest zbyt krótką lekturą… na max 2 wieczory. Mimo tego uważam, iż ta książka spodoba się nie tylko fanom duchów.


8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :D
Bardzo mi miło, że odwiedzasz mojego bloga.
Zachęcam do komentowania.
Pamiętaj o zachowaniu pełnej kultury!
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz.
Pozdrawiam!