piątek, 29 sierpnia 2014

Lauren Kate - "Łza"

„Cierpienie uczy mądrości.

„Ostatnią rzeczą, jakiej spodziewamy się po innych, jest ostatnia rzecz, którą robią, zanim nauczymy się im nie ufać.”

„Nigdy, przenigdy nie płacz.”

Łzy. Towarzyszą nam w chwilach smutnych, ale też w tych szczęśliwych. Jedni płaczą często przez swoją wrażliwość, innym uronienie choćby jednej łzy sprawia wiele trudności. A co zrobić, jeśli płakanie jest nam zabronione?

Po stracie matki, która zginęła w tragicznym wypadku samochodowym, życie siedemnastoletniej Eureki Boudreaux legło w gruzach. Dziewczyna nie wie, jak poradzić sobie z szarą rzeczywistością, która przytłacza ją z każdej strony. Śmierć ukochanej osoby sprawiła, że dziewczyna próbuje popełnić samobójstwo, po czym trafiła do szpitala psychiatrycznego, a następnie jest pod stałą opieką psychiatry. Życie pod jednym dachem z ojcem, jego nową żoną oraz młodszym rodzeństwem niczego jej nie ułatwia. Istnienie nie ma dla niej sensu. Aż do dnia, w którym jej świat przewraca się do góry nogami. Wtedy to Eureka poznaje tajemniczego chłopaka, który pojawia się znikąd. Szczególną uwagę przyciągają jego morskie oczy, które działają na nią hipnotyzująco. Nastolatkę ogarnia fala uczuć, która spowodowana jest pojawieniem się Andera w jej życiu, a której dziewczyna sama nie rozumie. Nie jest to jednak jedyna rzecz, której nie rozumie, bowiem matka zostawiła jej w spadku trzy rzeczy: starą księgę w dziwnym języku, „kamień gromu” i naszyjnik z kamieniem lapis lazulit. Eureka próbuję rozszyfrować sekrety matki, jednak gdy już to zrobi, jej życie zmieni się na zawsze.



„Łza” to pierwsza część nowej serii, stworzona przez autorkę „Upadłych” – Lauren Kate. Książka zabiera nas do Luizjany, gdzie młoda dziewczyna walczy ze swoimi wewnętrznymi demonami. Jednak nie jest to jej najmniejszy problem. Jak się okazuje musi zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem, które swój początek ma w starożytności. Autorka w wydarzenia z teraźniejszości wplata mityczne elementy takie jak zaginiona Atlantyda. Dzięki temu zabiegowi wykreowany świat jest barwniejszy i bardziej urzekający.

Lauren Kate wciąga w swoją opowieść już od samego początku, a wszystko to dzięki znakomitemu prologowi, który podsyca naszą ciekawość co do dalszych zdarzeń. Ta krótka część książki pozwala nam dowiedzieć się czegoś o Tragarzach Ziarna z punktu widzenia Andera i o tym, jak  postrzega on Eurekę. Dalsze wydarzenia poznajemy oczami Eureki, co ułatwia nam utożsamienie się z bohaterką.

Co do bohaterów, to nie są oni jakoś specjalnie intrygujący, jednak naprawdę można ich polubić. Eureka jest niezwykle kruchą nastolatką, która z powodu straty matki odrzuca od siebie innych. Brak jej chęci do życia, przez co tak trudno jest jej wrócić do dawnych czynności jak np. bieganie. Poza tym można powiedzieć, że wszyscy dawni znajomi się od niej odwrócili, z wyjątkiem Cat i Brooksa. Ta pierwsza to z natury kusicielka. Uwielbia uwodzić chłopców i nie ma żadnych kompleksów. Mimo tego jest inteligentną dziewczyną. Natomiast Brooks jest tym kochającym i wspierającym przyjacielem. Z całych sił stara opiekować się Eureką, by ta ponownie nie pogrążyła się w depresji. W trakcie akcji książki chłopak przechodzi transformacje i staje się czarnym charakterem. Jest jeszcze nasz drogi Ander. Chłopak pojawia się zawsze w niespodziewanych momentach. Jest niezwykle tajemniczy. Jak się później okazuje młodzieniec należy do Tragarzy Ziarna, jednak mimo swojego pochodzenia próbuje ratować Eurekę przed swoją rodziną.

„Łza” to bardzo interesująca powieść. Autorka wie jak zaciekawić czytelników. Książka wciąga od pierwszych stron i sprawia, że jej przeczytanie zajmuje nam kilka godzin. Pomysł z wątkiem dotyczącym łez jest jak najbardziej trafiony i nie dający spokoju od samego początku. Ja już czekam na kolejną część tej wspaniałej serii.


10/10

2 komentarze:

  1. Czytałam i recenzowałam tę książkę, i choć mi się podobała, wystawiłam jej ciut niższą ocenę. Czekam teraz na ciąg dalszy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czekam i mam nadzieję, że pojawi się jak najszybciej :D Co do oceny to kwestia gustu, ja osobiście lubię te klimaty :)

      Dodaję do obserwowanych i zapraszam ponownie :>

      Usuń

Witam :D
Bardzo mi miło, że odwiedzasz mojego bloga.
Zachęcam do komentowania.
Pamiętaj o zachowaniu pełnej kultury!
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz.
Pozdrawiam!