niedziela, 31 sierpnia 2014

Guillaume Musso - "Telefon od anioła"

Najpiękniejsze lata życia to te, które są jeszcze przed nami...

Żyjemy w przerażających czasach, w których na prawie każde pytanie dość szybko można znaleźć odpowiedź w Internecie.”


XXI wiek został opanowany przez telefony, telewizję, Internet. Na rynek wprowadzane są coraz to nowsze smartfony, które my chcemy jak najszybciej zdobyć. Telefon nie tylko służy nam do kontaktowania się z bliskimi. Możemy w nim rozplanować spotkania, nagrywać filmy, robić zdjęcia, czy przechowywać dokumenty. W takim małym, szpanerskim gadżecie znajduje się pół naszego życia. A co zrobić, gdy go zgubimy? Jak wiele może się o nas dowiedzieć szczęśliwy znalazca?

Nowy Jork. Madeline Green i Jonathan Lempereur wpadają na siebie na lotnisku JFK w walce o wolny stolik w jednej z kafejek. Los sprawia, że mają identyczne telefony i całkiem  przypadkowo się nimi zamieniają. Kiedy to odkrywają, ona jest w Paryżu, a on w San Francisco. Ciekawość sprawia, że przeszukują telefony w poszukiwaniu jakichkolwiek zdjęć, czy informacji o drugiej osobie. Johnatan dowiaduje się, że kobieta prowadzi kwiaciarnie w Paryżu, ale dawniej pracowała w policji w Manchesterze. Natomiast Madeline, przy pomocy swojego pracownika, odkrywa, że mężczyzna był dawniej najlepszym kucharzem świata. Mimo iż na początku oboje byli do siebie negatywnie nastawieni, to tajemnice i wspólna sprawa zbliżają ich do siebie. Tą sprawą jest tajemnicze zaginięcie nastoletniej Alice Dixon, nad którą dawniej pracowała kwiaciarka. Jak się szybko okazuje tą samą, rzekomo martwą dziewczynę, pół roku później spotkał znany restaurator. Te zaskakujące fakty sprawiają, że oboje decydują się rozwiązać zagadkę, która później zmienia się w krwawy pościg.


Madeline i Jonathan to postaci niezwykłe. Ona, była policjantka, musiała otrząsnąć się z depresji spowodowanej niepowodzeniem rozwiązania sprawy młodej Dixon. On, dawny mistrz kuchni, najlepszy kucharz świata, musi znowu zacząć normalnie żyć po tym, jak stracił dawny status, bogactwo i żonę. Czy wspólne spotkanie im w tym pomoże?

„Telefon od Anioła” Guillaume’a Musso to niebanalna opowieść. Początkowo wydaje się, że to typowe romansidło, jednak czytelnik szybko przekonuje się, że tak nie jest. Zwykła zamiana telefonów sprawia, że bohaterowie muszą rozwikłać zagmatwaną zagadkę, która pomoże im uporać się z ciężkimi wydarzeniami z przeszłości. Książka wciąga już od pierwszych stron i sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Ciągłe zwroty akcji, coraz to nowsze dowody, powracające postacie… to wszystko tworzy naprawdę świetny, trzymający w napięciu thriller. Kolejnym plusem jest to, że każdy rozdział rozpoczyna się ciekawym cytatem, który wprowadza nas w kolejne wydarzenia. Z tyłu książki autor umieścił wszystkie źródła, z których one pochodzą, co może ułatwić odszukanie kolejnej ciekawej lektury.

Błyskotliwa fabuła książki Guillaume’a Musso zachwyciła mnie od początku. Świetny pomysł i świetna realizacja. Dodatkowo podobało mi się wprowadzenie polskiego akcentu w powieść. To miłe. Ta historia sprawia, że wraz z postaciami chcemy rozwiązać tajemniczą zagadkę z przeszłości. A czy nam się to uda? O tym trzeba przeczytać! Lektura godna polecenia i tym młodym i tym starszym.

10/10


1 komentarz:

  1. Zapowiada się niewinnie, a jednak brzmi naprawdę ciekawie. Jednakże to nie dla mnie, więc sobie daruję . ; )

    OdpowiedzUsuń

Witam :D
Bardzo mi miło, że odwiedzasz mojego bloga.
Zachęcam do komentowania.
Pamiętaj o zachowaniu pełnej kultury!
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz.
Pozdrawiam!