poniedziałek, 14 lipca 2014

Nicholas Sparks - "Szczęściarz"

trzeba ufać własnym przeczuciom, nawet jeśli człowiek nie wie, skąd się one biorą.”

„Uczucia nie są czymś, co się zapala i gasi jak światło. Ale one przeminą z taką samą pewnością, z jaką dalej będzie padał deszcz.

Mówi się, że talizmany przynoszą szczęście. Logan Thibault w to nie wierzył, mimo że zdjęcie, które znalazł podczas misji w Iraku wiele razy uratowało mu życie. Nie było to jednak zwykłe zdjęcie. Żołnierz znalazł je podczas patrolu, przedstawiało ono nieznaną mu kobietę i nikt się po nie nie zgłaszał. Od tamtej pory spoczywało ono w kieszeni Logana przez kolejne 5 lat. W końcu za namową przyjaciela postanowił odnaleźć „kobietę przynoszącą szczęście”. Mężczyzna wyruszył za nią w podróż przez cały kraj. Towarzyszył mu tylko wierny pies Zeus.


„Szczęściarz” to kolejna powieść Nicholasa Sparksa przepełniona miłością. Osobiście nazwałabym ją też historią o odnalezieniu siebie. Droga, którą odbywa Thibault pomaga mu w odnalezieniu wewnętrznego spokoju po wielu latach służenia na wojnie. Nie występuje tu też wielu bohaterów, ale dzięki temu możemy lepiej poznać każdego z nich. Rozdziały przedstawione są z perspektywy Logana Thibault, poszukiwanej przez niego Elizabeth Green i jej byłego męża Keitha Claytona. Historia przedstawiona w książce jest niecodzienna i ciekawa. Opowiada o miłości, przywiązaniu, zazdrości i odpowiedzialności. Przeplatają się w niej wątki z przeszłości i teraźniejszości, co urozmaica fabułę. Mimo że możemy spodziewać się tego jak potoczy się akcja, trzeba przyznać, że autor często zaskakuje, przez co książka nas nie nudzi.

Zakończenia się kompletnie nie spodziewałam, więc wielkie uznanie dla Sparksa.

9/10


1 komentarz:

  1. Mi "Szczęściarz" niekoniecznie przypadł do gustu. Czytałam dwie książki Sparksa i jakoś ten autor mnie do siebie nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń

Witam :D
Bardzo mi miło, że odwiedzasz mojego bloga.
Zachęcam do komentowania.
Pamiętaj o zachowaniu pełnej kultury!
Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócisz.
Pozdrawiam!